Kolejny post w „Krótko i subiektywnie”. Tym razem będę się znęcał nad filmem [REC]3 : Geneza.
Po obejrzeniu pierwszego [REC], byłem oczarowany. Nieustanne zaszczucie towarzyszące przez cały film pozostawało jeszcze przez kilka godzin po seansie. Ujęcia z amatorskiej kamery dodawały niesamowitej dynamiki całemu filmowi i świetnie budowały napięcie. Trzęsący się obraz, szarpnięcia sprzętem, zakłócenia dźwięku – to wszystko za co pokochałem ten film. Jeżeli miałbym sporządzić moich ulubionych horrorów, to pierwsza część Rec byłaby w czołówce.
Sequel, jak to sequel. Gorszy, ale nadal trzymał jako taki poziom… W 2012 przyszedł czas na trzecią część filmu. Podtytuł geneza dał mi nadzieje, że dowiem się jak rozpoczęła się epidemia wirusa ([REC] przedstawia walkę ludzi z wirusem zmieniającym ludzi w coś a la zombie, zawsze w odizolowanych miejscach). Po pierwszym trailerze byłem podjarany tym filmem:
I na tym trailerze się skończyło. Dziwie się sam sobie, że nie zauważyłem tego, iż mniej więcej od połowy zwiastuna wszystkie ujęcia wyglądają profesjonalnie… Ta nieuwaga spowodowała, że w kinie się rozczarowałem na maxa… W dodatku, heh – „geneza”… Opierało się to na tym, że w pierwszej scenie był pokazany weterynarz, którego ugryzł pies („myślałem że zdechł, ale nagle się obudził i jakby dostał wścieklizny – ugryzł mnie w rękę”). Dalszych informacji niestety Hiszpański reżyser mi nie podał. We filmie nie było totalnie nic strasznego, były momenty tak żałosne, że nawet w tanich komediach tego już nie ma (Pan młody postanowił sam walczyć z hordami zombiaków, aby ratować swoją ukochaną – i ubrał się w średniowieczną zbroję rycerską…). Najfajniejszy i jedyny taki moment, to bunt panny młodej – piła mechaniczna + miłość do ukochanego = rzeźnia) Ale! Ale! Krótkie sceny z trailera właśnie ten smaczek pokazują prawie w całości…
Skończyło się zgonem. Wszyscy bohaterowie na końcu giną i gówno za przeproszeniem z tej genezy wszyło. KA-SZA-NA. Już lepiej obejrzeć drugi raz pierwszą część.
Znajdujesz się na moim prywatnym blogu. Jak widać – zawiera on trochę tekstów o informatyce, muzyce, filmach i kilku innych rzeczach – wszystkie są związane z moimi zainteresowaniami. Nie piszę wielkich tekstów, nie zachowuję się obiektywnie, dlatego nie każdemu ten blog przypadnie do gustu. Jeżeli coś strasznie Cię gryzie – obrzuć mnie błotem w komentarzach, a jeżeli wręcz przeciwnie – spodobało Ci się – również będę wdzięczny za opinie.
access anthrax bemowo dvd festival film koncert kryminał krótko kurs megadeth metallica microsoft mp3 ms muzyka nagrywanie na temat opinie opis powstaje recenzja relacja rihanna riri robert downey jr s2 samsung scrobble scrobbler serwis setlista sii slayer sonisphere społeczność stachursky stieg larsson subiektywnie test tutoriale warszawa windows xbox360 zainteresowania
WP Cumulus Flash tag cloud by Roy Tanck and Luke Morton requires Flash Player 9 or better.