Dzisiaj w Krótko i Subiektywnie książka – Mężczyźni, którzy Nienawidzą Kobiet autorstwa Stieg’a Larsson’a. Zapraszam!

Na moje nieszczęście zabrałem się do tego bestsellera już po obejrzeniu adaptacji filmowej Dziewczyna z Tatuażem. Byłem przygotowany na to, że książka nie będzie mnie zaskakiwać fabułą ani zwrotami akcji…ale było inaczej – trafiło się kilka na prawdę dobrych smaczków.

[BRAK SPOILERÓW] : Książka opowiada o śledztwie nad tajemniczym zniknięciem Harriet Vanger prowadzonym przez dziennikarza gazety Millenium – Mikael’a Blomkvist’a i hakerkę Lisbeth Salander. Nie wiadomo czy dziewczyna została zamordowana czy po prostu zniknęła – tą zagadkę rozwiązują główni bohaterowie powieści Mężczyźni, którzy Nienawidzą Kobiet.

Larsson od samego początku prowadzi dobrą narrację. Opisy osób/lokacji/sytuacji są szczegółowe, jednakże nie nudzą – w prostych zdaniach oddają to co powinny i świetnie kreują świat kryminalnej Szwecji w naszej wyobraźni. Dodatkowym i bardzo przyjemnym dla odbiorcy elementem są wciśnięte tu i ówdzie wulgaryzmy, które tylko dodają pikanterii do opisów (spełniają swoją funkcję i nie są używane na siłę).

Autor świetnie rozwiązał też sposób przedstawiania akcji. Rozdziały są podzielone na akapity (czasem kilka linijek, czasem dwie-trzy strony), co powoduje, że wiele wątków rozgrywa się jednocześnie, wszystko jest dynamiczne, a jeden szokujący fakt goni kolejny, nieustannie zaskakując. Taki zabieg powodował, że z trudem odrywałem się od tej książki. Z kartki na kartkę historia zniknięcia Harriet wciągała coraz bardziej, pojawiały się nowe powiązania, które znowu stwarzały dziesiątki kolejnych niedomówień. Nie komplikowało to fabuły, a tylko zaostrzało mój apetyt, aby dowiedzieć się jak się potoczyła cała historia.

Brawa należą się też Larssonowi, za wykreowanie unikalnej, tajemniczej i nieprzewidywalnej (to określenie pasuje najbardziej) bohaterki – Lisbeth Salander. Młoda kobieta, hakerka, mścicielka, totalnie wyrwana ze społeczeństwa osoba, z radykalnymi poglądami, mająca swoje własne zasady, nie dbająca o opinię otoczenia. Nie chcę przytaczać do jakich czynów się dopuszczała w trakcie książki – bo to po prostu trzeba przeczytać samemu! Dodam tylko, że czasami łapałem się za głowę, a czasami aż syczałem – wyobrażając sobie to co robi podczas swoich aktów zemsty.

Żaden z głównych bohaterów nie jest jednobarwny. Każdy z nich ma swoje dobre i złe cechy, co czyni ich bardziej realistycznymi. Pominąłem tu postaci epizodyczne.

Zwrócę też uwagę na to, że jest to kryminał którego nie napędza tak jak w większości tego gatunku książek – morderstwo – tylko tajemnica. Do samego finału nie wiemy, czy popełniono zbrodnię, czy mamy do czynienia z ucieczką czy też porwaniem, bo cały czas w każdym rozumowaniu są luki.

Koniec książki nie jest jednoznaczny, nie ma też happy-endu / dramatu – a to lubię najbardziej. Polecam tę książkę zarówno tym, których kręcą motywy detektywistyczne, a także fanom kryminałów i powieści z dreszczykiem (w realnym kontekście).

BTW : Książka ma 633 strony (wydanie filmowe,takie jak na zdjęciu).